Na taras o tych gabarytach zużyliśmy około 60 ton piasku utwardzonego dwukrotnie. Na płytę poszło ok: 5 m3 betonu B15, płyta miejscami ma 15-20 cm grubości także można w nią wwiercić kotwy pod zadaszenie.
Jak wspomniałem w poprzednim poście: aby zachować wentylację w styropianie elewacyjnym (ryflowany) płytę betonową odizolowaliśmy od ściany folią fundamentową tak aby pod płytą była przestrzeń do przyjęcia wilgoci uciekającej ze ścian.
Niestety przyniosło to też drugi efekt - w wypadku intensywnych opadów woda leci po ścianie także do szczeliny wytworzonej przez folią, więc kolejną czynnością będzie wyizolowanie tej przestrzeni np z pomocą taśmy do obróbek kominowych na kleju butylowym. Pod oknem także musimy uzupełnić piankę aby wzmocnić izolację i je dodatkowo uszczelnić.
Kolejna "robota" to zaadaptowanie strychu nad piętrem. Znajduje się tam pomieszczenie wentylowane o wysokości ok 1.4 m. Belki drewniane i ich dosyć szeroki rozstaw nie pozwalał na przechowywanie tam czegokolwiek, a ta przestrzeń ciągnie się na całą szerokość domu (11m) toteż jest to idealne miejsce do przechowywania różnych przedmiotów, nawet o sporych gabarytach. Wiadomo też, że pewne gatunki owadów typu os lubią poddasza, także dobrze mieć tam dostęp.
Ocieplenie wokół całego domu to ok 25 cm wełny skalnej / styropianu. Na strychu 25 cm wełny. Belki mają ok 15-16 cm także musieliśmy je podnieść. Do każdej belki od góry wkręcone zostały łaty drewniane 6x4 cm. Następnie od góry położyliśmy poprzeczki między belkami także z łat. Do wszystkiego użyliśmy wkrętów do drewna i zwykłej wkrętarki akumulatorowej 18V. Na samym końcu jako podłogę użyliśmy płyty OSB 18 mm. Podczas poruszania się po niej - przy takiej konstrukcji nawet się nie uginała. Zyskaliśmy w sumie 10m2 przestrzeni "magazynowej"
Dom został także ostatecznie obsypany ziemią, aby dodatkowo zabezpieczyć fundament przed przemarzaniem oraz kolumny na froncie przemalowałem dwukrotnie lakierem szkutniczym oprócz drewnochronu jako jedyne elementy narażone na bezpośrednie uderzenia wiatru / wody / ściegu itp.
Kolejne etapy to już prace zewnętrzne - tynk elewacyjny (ściany zagruntowane w kolorze). brukowanie, wiaty garażowe, zadaszenia tarasu, wyłożenie tarasu płytami tarasowymi itp.
bardzo interesujący post!
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy wygląda super
OdpowiedzUsuńDużo pracy, ale zdecydowanie warto podjąć się takiego wyzwania
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, prace idą pełną parą!
OdpowiedzUsuńFascynujący wpis. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńporzadnie napisane
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńTe informacje są niezwykle istotne i ważne.
OdpowiedzUsuńPiękna metamorfoza! Taras i strych to ważne przestrzenie, a ich odpowiednie zagospodarowanie daje mnóstwo satysfakcji. Świetna robota! 😊
OdpowiedzUsuńhttps://natrix.pl/