Po dłuższym okresie oczekiwania rozpoczęliśmy brukowanie wokół domu. Niestety termin wybrany był nieco kiepski ponieważ ze względu na znaczny popyt, zbliżające się wyboru na kilka palet kostki brukowej i krawężników czekaliśmy prawie półtora miesiąca. Co więcej część materiału przyjechała wadliwa (pęknięcia, niewłaściwe sprasowanie) toteż trzeba było reklamować.
Na szczęście pod względem kruszywa, cementu i innych rzeczy do podbudowy przynajmniej na początku nie było problemu.
Plan zakładał wykonanie wszelkich elementów "upierdliwych" czyli schodów, opasek i płytowania tarasu wraz z zejściami - łącznie ok 53 m2 bruku.
Przebieg robót w następnych postach :)
Ciekawy wpis polecam
OdpowiedzUsuńUdało się Ci się wszystko naprawdę dobrze opisać
OdpowiedzUsuńCo by nie mówić to oczywiście samo korzystanie z kostki brukowej jest świetną kwestią i właśnie dlatego dobrze jest również wiedzieć komu najlepiej zlecić jej wykonanie. Od siebie mogę polecić firmę https://bruk.warszawa.pl/ która zajmuje się pracami brukarskimi.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie wartościowy wpis. Super
OdpowiedzUsuńPodziwiam szczerze.
OdpowiedzUsuń