wtorek, 28 stycznia 2014

Ceny i zjawiska z nimi związane

Witam,

Ponownie zgodnie z zapowiedzią, tak to staje się nudne i muszę zmienić taśmę - coś na temat cen, z którymi się spotkaliśmy. Generalnie nieruchomości poszukiwaliśmy wokół Wrocławia, w kierunku północnym - północno-wschodnim i zachodnim. Sam Wrocław prezentował dosyć ciekawe podejście do kupującego, a mianowicie "jak by tu go wydoić". Nie znaleźliśmy działki poniżej 200 zł/m2. A jeśli nawet granica była blisko to sam jej wygląd, tudzież stan prawny pozostawiał wiele do życzenia na przykład brak przyłączy, brak perspektywy na przyłącza, wysypisko śmieci niedaleko, nieciekawy kształt (ciężko by było cokolwiek na tym wybudować). Samo miasto zarzuciliśmy.

Idąc na północ ceny malały. I teraz wyjaśnienie z poprzedniego postu - dlaczego 2 km są ważne. Ponieważ w jednej z miejscowości przy wjeździe cena wynosiła 100 zł /m2, a przy wyjeździe w kierunku północnym już 50 zł/m2. Poniżej mała mapka - w mniejszej części oparta na danych z internetu pokazuje średnie przedziały cenowe w zależności od miejscowości - nie liczę tutaj tzw okazji cenowych, że ktoś np oszalał bądź próbuje zagrać na nerwach rodzinie i sprzedaje niemal za darmo. Szkoda, bo na ową nie trafiliśmy.


W tym wypadku zasada "dalej to taniej" pośrednio działała. Ciekawym zjawiskiem było to, że działki oferowane na przykład za Trzebnicą, czy Obornikami Śląskimi, miały najczęściej dobrą infrastrukturę, media, wielkość za znacznie niższą cenę. Tymczasem na przykład w około 8-10 km od północnych granic Wrocławia, był to często ugór nie mający sensownej drogi dojazdowej, bądź na podmokłym terenie bądź też z innymi "kruczkami", który kosztował góry pieniędzy - że niby "super okazja". Im bliżej Wrocławia, tym trudniej było uniknąć pośredników nieruchomości. W poszukiwaniach skoncentrowaliśmy się na obszarze bliskim głównym drogom dojazdowym. Przejrzeliśmy także plany dotyczące budowy dróg szybkiego ruchu w okolicy - w tym wypadku S5. Ogólnie plan został wypełniony, a cena maksymalna nieprzekroczona. Także działamy dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz