niedziela, 26 stycznia 2014

Początek

Witam

Celem tego bloga będzie pokazanie budowy domu jednorodzinnego z perspektywy tak zwanego "szaraczka". Początkiem nie będą wykopy, czy wylanie fundamentów tylko faktycznie początek - czyli poszukiwania działki i perypetie z nimi związane.

Rozpocznę od podstawy. Mieszkam w dużym mieście, w którym ceny mieszkań osiągają kolejne poziomy szaleństwa i oglądając poszczególne ogłoszenia zdecydowałem, że za tę samą cenę (ok. 300 tyś srebrników) można w sumie kupić działkę pod miastem i zbudować mały dom.


Interesuje mnie niewielka powierzchnia użytkowa - około 90 m2, dom parterowy lub z użytkowym poddaszem w zależności od tego, co będzie tańsze. Śledząc blogi budujących domy właściwie nie znalazłem nic podobnego. Wyszukując hasło "mały dom" wyniki wskazywały najczęściej około 120 m2.

W tym wypadku będzie dwoje inwestorów, obydwoje pracujących na etatach w IT i sektorze publicznym. Warunki wstępne do budowy:
  • nie dostajemy działki od rodziny, znajomych krewnych itp, nie posiadaliśmy wcześniej ziemi - wszystko załatwiamy sami
  • mamy pracę na etatach, więc budowa będzie toczyć się raczej w oparciu o jednego wykonawcę (taniej i łatwiej zadbać o jakość, gwarancję, nie trzeba aż tak pilnować - czas)
  • na obecnym etapie nie mamy wybranego jeszcze konkretnego projektu ani technologii budowy jednak wybraliśmy działkę, gdzie będzie pasował niemal każdy projekt z tych nas interesujących (plan zagospodarowania, powierzchnia 16a, wymiary)
  • nie zarabiamy dużych pieniędzy więc budżet w dużej części opiera się na kredycie zarówno na działkę jak i budowę (tak samo jak w wypadku zakupu mieszkania)
W następnym poście - działka budowlana, perypetie, realne ceny, pośrednicy i dlaczego kupiliśmy od osoby prywatnej.

1 komentarz:

  1. Witam serdecznie - zaczynam czytać bloga ..... Państwa bloga :) Pozdrawiam serdecznie Marta

    OdpowiedzUsuń